Smażone poduszki drożdżowe z czekoladą
tyna
Nowa wersja pączków krojonych nożem i nadziewanych po upieczeniu. Świetnie smakują oprószone cukrem trzcinowym, ale żeby cukier "trzymał" trzeba działać tuż po usmażeniu pączków, kiedy są jeszcze gorące. Jak po raz pierwszy zobaczyłam kwadratowe pączki, to myślałam, że to jakaś specjalna forma. Okazało się, że to po prostu ciasto krojone nożem, a eleganckie nadzienie pochodzi ze szprycy. Do szprycowania można wykorzystać nadzienie z adwokata (byle dość gęste), a nawet zwykłą marmoladę. W prosty i szybki sposób można wyczarować coś bardzo pysznego, a do szprycowania zaangażować dzieciaki.
1
0 / 0
Nowa wersja pączków krojonych nożem i nadziewanych po upieczeniu. Świetnie smakują oprószone cukrem trzcinowym, ale żeby cukier "trzymał" trzeba działać tuż po usmażeniu pączków, kiedy są jeszcze gorące. Jak po raz pierwszy zobaczyłam kwadratowe pączki, to myślałam, że to jakaś specjalna forma. Okazało się, że to po prostu ciasto krojone nożem, a eleganckie nadzienie pochodzi ze szprycy. Do szprycowania można wykorzystać nadzienie z adwokata (byle dość gęste), a nawet zwykłą marmoladę. W prosty i szybki sposób można wyczarować coś bardzo pysznego, a do szprycowania zaangażować dzieciaki.
15
Składniki
360 min
Przygotowanie
Składniki
20 porcji
Składniki
70 rum
1 kg mąka lubella puszysta tortowa
1 szczyp. sól
0.50 l mleko
6 szt. żółtko jaja kurzego
1 szt. jaja kurze całe
1 szt. olej rzepakowy uniwersalny
1 szt. cukier waniliowy
1 szt. czekolada deserowa
1 łyżka olej
1 łyżka miód pszczeli
3 łyżka śmietanka kremowa 30%
10 dag. drożdże
15 dag. cukier
10 dag. masło
Przygotowanie
Przygotowujemy rozczyn, drożdże ucieramy z łyżką cukru, 100 ml podgrzanego mleka i 3 łyżkami mąki. Odstawiamy do wyrośnięcia pod przykryciem. Resztę mąki przesiewamy do dużej miski, dodajemy resztę mleka, jajka i pozostałe składniki.
Wyrabiamy ciasto, na koniec dodajemy rozpuszczone przestudzone masło, ponownie wyrabiamy i pozostawiamy do wyrośnięcia na około 30-40 min.
Jak ciasto wyrośnie rozwałkowujemy je na grubość około 2 cm kroimy na paski, a następnie na mniejsze prostokąty o wymiarach około 6x3 cm.
Pozostawiamy do wyrośnięcia i smażymy na mocno rozgrzanym głębokim tłuszczu.
Nad garnkiem z gorącą wodą rozpuszczamy czekoladę, miód i kremówkę, łącząc je w jednolitą półpłynną masę.
Ostudzone i obsypane cukrem pączki, szprycujemy czekoladą.