Indyk świąteczny
tyna
W każdym domu w świątecznym dniu króluje jedno danie, któremu podporządkowane jest całe menu. U nas jest to wielki indyk, na który czeka cała rodzina. Cały ambaras z pieczeniem tego indyka; mniej więcej na każdy kilogram wagi indyk potrzebuje około godziny "posiedzenia" w piekarniku. Niewprawnym w pieczeniu drobiu polecam najpierw pieczenie kurczaków, później kaczek, a dopiero na koniec indyków. Samo przyniesienie ze sklepu takiego kolosa jest nie lada wyczynem, więc ograniczam się do wskazania ptactwa do zabrania do domu;-)) Nie eksperymentowałam jeszcze z nadzieniem, robię klasyczne drobiowe mięso z wątróbką i cebulką z dodatkiem jaj, bułki tartej i pietruszki. Farsz pęcznieje i rośnie po wpływem temperatury, więc uważajcie, żeby nie przesadzić podczas nadziewania. Później jest go tyle, że doskonale nadaje się do kanapek. Zazwyczaj po świętach zostaje sporo różności; z pieczonego indyka robię zupę-krem, potrawkę lub kładę go na zimno na kanapki. W każdym razie polecam ten przepis, bo wszystkim smakuje i wygląda imponująco!
Wartości odżywcze na porcję
Energia
1752
kcal
Białka
250
gram
Węglowodany
13
gram
Tłuszcze
70
gram
Podane wartości są szacunkowe i mogą się różnić w zależności od wykorzystanych składników. Wszelkie decyzje dotyczące zdrowia powinny być konsultowane odpowiednio z lekarzem i/lub dietetykiem.
0
0 / 0
W każdym domu w świątecznym dniu króluje jedno danie, któremu podporządkowane jest całe menu. U nas jest to wielki indyk, na który czeka cała rodzina. Cały ambaras z pieczeniem tego indyka; mniej więcej na każdy kilogram wagi indyk potrzebuje około godziny "posiedzenia" w piekarniku. Niewprawnym w pieczeniu drobiu polecam najpierw pieczenie kurczaków, później kaczek, a dopiero na koniec indyków. Samo przyniesienie ze sklepu takiego kolosa jest nie lada wyczynem, więc ograniczam się do wskazania ptactwa do zabrania do domu;-)) Nie eksperymentowałam jeszcze z nadzieniem, robię klasyczne drobiowe mięso z wątróbką i cebulką z dodatkiem jaj, bułki tartej i pietruszki. Farsz pęcznieje i rośnie po wpływem temperatury, więc uważajcie, żeby nie przesadzić podczas nadziewania. Później jest go tyle, że doskonale nadaje się do kanapek. Zazwyczaj po świętach zostaje sporo różności; z pieczonego indyka robię zupę-krem, potrawkę lub kładę go na zimno na kanapki. W każdym razie polecam ten przepis, bo wszystkim smakuje i wygląda imponująco!
10
Składniki
480 min
Przygotowanie
Składniki
8 porcji
Składniki
6 kg indyk cały
1 szczyp. gałka muszkatołowa
5 szczyp. sól, pieprz
1 pęcz. nać pietruszki
1 szkl. bułka tarta
1 szt. cebula
3 szt. jaja kurze całe
5 łyżka olej
30 dag. wątroba drobiowa
0.50 kg pierś indycza bez skóry
Przygotowanie
Indyka dokładnie nacieram solą i pieprzem 24 godziny przed pieczeniem. Odstawiam w chłodne miejsce.
Kroję cebulkę i ją podsmażam. Oczyszczoną z błon wątróbkę drobiową kroję w drobną kostkę.
Zmieloną pierś indyka łączę z wątróbką, dodaję 3 żółtka, bułkę tartą ,sól pieprz i gałkę muszkatołową. Do smaku dodajemy zeszkloną wystudzoną cebulkę i pokrojoną drobno natkę pietruszki.
Białka ubijamy z odrobiną soli na sztywno i łączymy z farszem.
Przygotowanego wcześniej indyka nadziewamy farszem i zszywamy igłą i nitką.
Wiążemy razem indycze nogi, żeby się nie rozpadło w trakcie pieczenia. Indyka pieczemy na dużej blasze, przykrywamy go folią aluminiową - matową stroną na zewnątrz. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do temperatury 300 stopni i tak pieczemy około 2 godzin. Na spodzie piekarnika stawiamy foremkę z wodą tak, aby podczas pieczenie parowała i mięso nie wysychało. Po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 200 stopni i dalej pieczemy bez wody.
Godzinę przed końcem pieczenia odkrywamy folię, aby indyk się przyrumienił. Co jakiś czas polewamy go sosem, który powstał podczas pieczenia w folii. Pieczemy około 6 godzin - tyle ile waży indyk. Na koniec pieczenia nakłuwamy indyka patyczkiem, jeśli nie wycieka z niego różowy płyn indyk jest upieczony. Możemy podać go z borówkami.
Wartości odżywcze na porcję
Energia
1752
kcal
Białka
250
gram
Węglowodany
13
gram
Tłuszcze
70
gram
Podane wartości są szacunkowe i mogą się różnić w zależności od wykorzystanych składników. Wszelkie decyzje dotyczące zdrowia powinny być konsultowane odpowiednio z lekarzem i/lub dietetykiem.