Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności.
Zupka z serii - niestraszna mi jesień... To moja pierwsza zupa cebulowa w życiu i myślę, że wyszła mi naprawdę smacznie. Przed laty, w pewnej krakowskiej restauracji jadłam tak pyszną zupę cebulową, że jej smak nawiedzał mnie co jakiś czas. Moja cebulowa wyszła trochę inna (muszę jeszcze popracować, aby odtworzyć tamtą pamiętną zupę), ale i tak wszystkim trzęsły się uszy. Zupa cebulowa w samym swym smaku jest dość monotonna, aby ją ożywić musimy pomyśleć o tak dobranych dodatkach, żeby mogły "zabłysnąć" na tle zupy, a jednocześnie zaostrzyć smak i dopełnić kompozycję. U mnie takim składnikiem zostały ostre oscypkowo-cukiniowe omleciki i zwykłe czosnkowe grzanki.
1 | Szczypta |
sól, pieprz
|
|
1 | Sztuka |
cukinia
|
|
1 | Sztuka |
Oscypek
|
|
1 | Sztuka |
jaja kurze całe
|
|
2 | Łyżki |
masło
|
|
5 | Dekagramów | ||
0.5 | Litra |
bulion drobiowy
|
|
0.5 | Szklanki |
parmezan
|
|
Wyślij przepis |
|
||
Kup online: | |||
Kalkulator miar |