Torcik dla piwosza

Ten torcik ucieszy nawet największego wroga słodyczy! Co zrobić na szybko na 40! urodziny? Przypomniałam sobie, że kiedyś w gazecie widziałam taki tort i w sumie nigdy nie miałam okazji, żeby się wykazać - niezobowiązująco lecz z sercem;-)) Nie muszę dodawać, a sami widzcie na fotkach, że torcik robiłam bardzo krótko (odliczając czas pieczenia biszkoptu, chociaż myślę, że można zrobić z biszkoptu ze sklepu) i bawiłam się przy tym super, a cała rodzina zaglądała mi przez ramię, oczekując jakichś kulinarnych fajerwerków. A teraz kilka rad, żeby Wam wyszło jeszcze lepiej, niż mi. Rada1: kółeczka muszą być dość małe, żeby "kufel" był wysoki. Może być wtedy kilka warstw. Rada2: biszkopciki do obkładania "kufla" naokoło mają być prostokątne. W domu miałam tylko biszkopty "kocie języczki" i musiałam szybko iść kupić proste. Rada3: dżem do "kufla" chyba dobrze, jak jest kwaśny, np. czarna porzeczka, ewentualnie wiśnia, ponieważ facet mógłby nerwowo nie wytrzymać takiej ilości słodyczy;-)) Rada4: z uszkiem do "kufla" trzeba trochę poeksperymentować, żeby było stabilne, nie łamało się i nie odleciało przed czasem. Ja zrobiłam je z kawałka biszkopta. I to wszystko. Smacznego!