Tarta czekoladowo wiśniowa z frużeliną

Frużelina: Wiśnie przekładam do garnka, dodaję cukier, sok z cytryny i gotuję na wolnym ogniu, aż owoce puszczą sok i będą miękkie. Mąkę ziemniaczana rozpuszczam w niewielkiej ilości zimnej wody i dodaję do gotujących wiśni, mieszam. Żelatynę namaczam w łyżce wody i też dodaję do wiśni. Mieszam żeby się rozpuściła. Frużelinę odstawiam do ostygnięcia.

Spód tarty: Mąkę przesiewam do miski. Dodaję sól, cukier puder, żółtka, zimne masło, wodę i kroję wszystko nożem. Potem zagniatam rękoma, ale bardzo krótko. Ciasto przekładam do lodówki na godzinę. Po tym czasie rozwałkowuje na papierze do pieczenia przez drugi papier. Dzięki temu ciasto nie przykleja się do wałka. Formę do tarty o wymiarach 26 cm smaruję masłem. Wykładam do niej ciasto i formuję boki. Piekarnik nagrzewam do temperatury 200 stopni - góra dół i piekę 20 minut, aż się zrumieni.

Masa serowa: Ser mielę maszynką. Przekładam go do miski. Dodaję jajka, budyń, śmietanę, jogurt, cukier waniliowy, cukier puder, kakao i mieszam mikserem tylko do połączenia składników. Na kruchy spód tarty wykładam zimną frużelinę (dwie łyżki odkładam do dekoracji). Na nią wylewam masę serową. Wciskam w ciasto około 12 wydrylowanych wiśni i wstawiam do nagrzanego piekarnika (termoobieg temp 180 stopni) na pięć minut, po czym zmniejszam na 140 stopni i piekę jeszcze 45 minut. Wyłączam piekarnik i zostawiam uchylone drzwiczki, żeby sernik wystygł. Kiedy będzie zimny dekoruje polewą i frużeliną.