Świąteczna baba o słodkim wnętrzu
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fsaproduwielbiaplmmedia.blob.core.windows.net%2Fmedia%2Favatars%2Fimages%2F1700661451382.png&w=3840&q=75)
gabi.krason
![Świąteczna baba o słodkim wnętrzu](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fsaproduwielbiaplmmedia.blob.core.windows.net%2Fmedia%2Frecipes%2Fimages%2F1699975124747.jpeg&w=3840&q=75)
Obłędnie pachnące pomarańczami i rumem słodkie drożdżowe ciasto. Inspirowane włoską Panettone, która jest za bardzo skomplikowana jak na warunki domowe. Ta jest prosta w wykonaniu, równie smaczna, a w dodatku nie zmarnują się rodzynki i skórka kandyzowana użyta do serniczka.
0
0 / 0
Obłędnie pachnące pomarańczami i rumem słodkie drożdżowe ciasto. Inspirowane włoską Panettone, która jest za bardzo skomplikowana jak na warunki domowe. Ta jest prosta w wykonaniu, równie smaczna, a w dodatku nie zmarnują się rodzynki i skórka kandyzowana użyta do serniczka.
12
Składniki
480 min
Przygotowanie
Składniki
16 porcji
Składniki
500 g mąka lubella puszysta tortowa
200 g masło
150 g cukier
5 szt. jaja kurze całe
14 g drożdże instant
1 szczyp. sól
1 łyżecz. ekstrakt waniliowy
50 mleko uht 3,2%
200 g rodzynki
100 g kandyzowana skórka pomarańczowa
50 rum
200 dag. migdały
Przygotowanie
Masło z cukrem ucieramy mikserem na puszystą masę. Najlepiej robić to mikserem z misą.
Dodajemy drożdże wymieszane z łyżką mąki, solą i jajkiem.
Do misy stopniowo dodajemy pozostałą mąkę i jajka oraz dolewamy ciepłe mleko. Dokładnie wyrabiamy ciasto.
Wyrobione ciasto przykrywamy folią i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (ok. 1 godzina).
Rodzynki zalewamy rumem. Kiedy ciasto wyrośnie, a rodzynki namokną mieszamy je z ciastem. Do ciasta dodajemy również startą skórkę z pomarańczy i pomarańcze kandyzowane pokrojone w kostkę.
Znowu przykrywamy i odstawiamy na około 2 godziny, aż ciasto podwoi swoją objętość.
Przekładamy ciasto do tortownicy wyłożonej papierem. Polewamy odrobina roztopionego masła. Posypujemy migdałami. Im mniejsza tortownica tym ciasto będzie wyższe. Ja piekłam w tortownicy o średnicy 24 cm. Jest niższe, ale za to mniejsze prawdopodobieństwo, że "ucieknie" nam z formy. Brzegi również wykładamy papierem naokoło tak, aby wystawały na kilka centymetrów.
Pieczemy w 180 stopniach bez termoobiegu ok. 60 min. do suchego patyka (długi do szaszłyków). Jeśli zaobserwujemy w trakcie, że za bardzo się przypieka przykrywamy folią aluminiową.
Studzimy w formie. Po wystudzeniu przekładamy do worka foliowego na minimum jeden dzień. Lukrujemy lub posypujemy cukrem pudrem. Smacznego!