Piernikowe babeczki - kule śnieżne
borsook115
Efektowne słodycze z niespodzianką w środku. Zawsze robią wrażenie na gościach! Oto moja porada dotycząca nie marnowania żywności: Należy wiedzieć jak się zachować, aby żywności nie marnować. Gdy po świętach dużo jej zostaje chętnie moim bliskim choć trochę oddaję. Kolejną część w pojemnikach i woreczkach mrożę, gdy je stamtąd wyjmę, klimat świąt odtworzę. Następną część przerobię na inne dania, potrawy jak nowe będą do podania. Warto też sprawdzić, czy ktoś głodny się nie czuje. Z jadłodzielni odbierze ten, kto potrzebuje. Najważniejsze jednak, żeby odpowiednią ilość kupić. W sklepie dwa razy pomyśleć, by potem nie wyrzucić!
0
0 / 0
Efektowne słodycze z niespodzianką w środku. Zawsze robią wrażenie na gościach! Oto moja porada dotycząca nie marnowania żywności: Należy wiedzieć jak się zachować, aby żywności nie marnować. Gdy po świętach dużo jej zostaje chętnie moim bliskim choć trochę oddaję. Kolejną część w pojemnikach i woreczkach mrożę, gdy je stamtąd wyjmę, klimat świąt odtworzę. Następną część przerobię na inne dania, potrawy jak nowe będą do podania. Warto też sprawdzić, czy ktoś głodny się nie czuje. Z jadłodzielni odbierze ten, kto potrzebuje. Najważniejsze jednak, żeby odpowiednią ilość kupić. W sklepie dwa razy pomyśleć, by potem nie wyrzucić!
13
Składniki
480 min
Przygotowanie
Składniki
12 porcji
Składniki
1.50 szkl. mąka puszysta tortowa lubella
1 łyżecz. proszek do pieczenia
0.50 szkl. cukier brązowy
1 łyżka przyprawa do piernika
3 łyżka kakao decomorreno
2 szt. jaja l
1 szkl. mleko uht 3,2%
0.33 szkl. olej
150 g powidła śliwkowe łowicz
1 szt. żelatyna
1 puszka bita śmietana w sprayu
1 opak. wiórki kokosowe
12 szt. czekoladowe serduszka
Przygotowanie
5 godzin wcześniej przygotowujemy żelatynowe kule. Baloniki nadmuchujemy, zawiązujemy i przytwierdzamy do długiej wykałaczki. Żelatynę rozrabiamy w gorącej wodzie, zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Moczymy w niej nadmuchane baloniki i odstawiamy do wyschnięcia. Powtarzamy to kilkukrotnie. Po tym czasie baloniki nakłuwamy i ostrożnie wyciągamy ze środka. Powstałą kulę docinamy tak, by pasowała na wierzch babeczki.
Pieczemy babeczki. Przygotowujemy dwie miski – w jednej z nich mieszamy składniki suche, w drugiej mokre. Łączymy zawartość obu misek. Masę wlewamy do papilotek do połowy wysokości. Następnie do każdej z nich nakładamy po 1 łyżeczce powideł. Pozostałą częścią masy przykrywamy zatopione powidła. Pieczemy 20-25 minut w 180 stopniach.
Po wystudzeniu babeczek dekorujemy ich wierzch bitą śmietaną, następnie obtaczamy go w wiórkach. Wbijamy w śmietanę przygotowane np. czekoladowe serduszka, na to nakładamy żelatynową kulę.