Pieczone ziemniaczki z wołowiną pod beszamelem
bartek
Ostatnio z naszego stołu nie schodzą ziemniaczki nadziewane farszem i przypieczone na chrupiąco. Jeśli tylko zapowiadają się do nas jacyś goście, to rodzina prosi o te ziemniaczki. Wyglądają efektownie, są dobre do piwa i do innych trunków. Goście też chwalą sobie gorące i pachnące syte danie, które można dobierać z deski zależnie od apetytu. Myślę, że ziemniaczki sprawdziłyby się także na piknik lub jako gorąca przystawka. Przepis, jak to zwykle bywa z kulinarnymi hitami, był potrzebą chwili; miało być smacznie, szybko i żeby się nie napracować;-)) Sos beszamelowy na początku odstraszał (mleko błeeee), ale po podpieczeniu doskonale połączył wszystkie składniki farszu. Cóż mogę jeszcze napisać? Może to, że ziemniaki w mundurkach smakują o niebo lepiej, niż zwykłe obrane i potłuczone do obiadu, więc warto wypróbować coś nowego. Coś, co zwykłego ziemniaka zamieni w oryginalne, choć proste danie.
1
0 / 0
Ostatnio z naszego stołu nie schodzą ziemniaczki nadziewane farszem i przypieczone na chrupiąco. Jeśli tylko zapowiadają się do nas jacyś goście, to rodzina prosi o te ziemniaczki. Wyglądają efektownie, są dobre do piwa i do innych trunków. Goście też chwalą sobie gorące i pachnące syte danie, które można dobierać z deski zależnie od apetytu. Myślę, że ziemniaczki sprawdziłyby się także na piknik lub jako gorąca przystawka. Przepis, jak to zwykle bywa z kulinarnymi hitami, był potrzebą chwili; miało być smacznie, szybko i żeby się nie napracować;-)) Sos beszamelowy na początku odstraszał (mleko błeeee), ale po podpieczeniu doskonale połączył wszystkie składniki farszu. Cóż mogę jeszcze napisać? Może to, że ziemniaki w mundurkach smakują o niebo lepiej, niż zwykłe obrane i potłuczone do obiadu, więc warto wypróbować coś nowego. Coś, co zwykłego ziemniaka zamieni w oryginalne, choć proste danie.
12
Składniki
60 min
Przygotowanie
Składniki
6 porcji
Składniki
1.50 kg ziemniaki
1 szcz. oregano
1 szcz. sól, pieprz
1.50 szkl. mleko
1 szt. cebula
1 szt. papryka czerwona
1 szt. jaja kurze całe
6 łyżka masło
6 łyżka mąka pszenna krupczatka lubelli
20 dek. wołowina chuda
20 dek. pieczarki
20 dek. ser żółty
Przygotowanie
Podsmażam wołowinę na patelni, aż zamkną się pory. Za chwilę przykrywam pokrywkę i duszę kilka minut.
Do podduszonej ołowiny dodaję pokrojoną w kostkę cebulę, pieczarki (można je zetrzeć na tarce na dużych oczkach lub pokroić) i pokrojoną w kostkę paprykę.
Ziemniaki odcedzam i wystawiam do ostygnięcia. Kroję wzdłuż i wydrążam łyżeczką środek, do którego wkładam farsz (mięso z warzywami i sosem beszamelowym). Tak przygotowane ziemniaczki umieszczam na blasze, posypuję oregano i startym serem żółtym. Piekę w temperaturze 170 stopni około 20 minut.
Wołowinę kroję w cienkie paseczki lub kostkę. Może być inne mięso – Twój wybór.
W tym czasie, gdy mięso i warzywa duszą się na wolnym ogniu robię sos beszamelowy: rozpuszczam masło i dodaję do niego mąkę – to wszystko mieszam energicznie, żeby nie powstały grudki. Dolewam mleko i nadal mieszam, a na koniec – uwaga! Teraz zdejmuję garnek z ognia!!! Wbijam do sosu całe jajo, ponownie mieszam i doprawiam go solą, pieprzem i ścieram nieco gałki muszkatołowej. Na patelni mieszam z farszem, dodaję starty ser żółty.
Szoruję ziemniaki, zalewam wodą, solę i gotuję je bez obierania do miękkości.