Łosoś z mleka ze szpinakiem
bartek
Ostatnio spróbowałem zupełnie nowego sposobu przyrządzania łososia, a mianowicie – przed zrobieniem sosu do makaronu ugotowałem z przyprawami rybkę do miękkości w mleku. Nie umiem opisać smaku – coś pośredniego między pieczonym a grillowanym łososiem, tylko tysiąc razy bardziej delikatne i lekkie. W sam raz dla osób, które są na diecie, gdzie nie można jeść smażonego i w sam raz dla dzieci – ryba była „puszysta” i nie smakowała, jak ryba;-)) Do dania przemyciłem świeże, lekko zblanszowane liście szpinaku i oliwki, więc efekt smakowy był niezwykły. Zdecydowałem się na łososia gotowanego w mleku z prostej przyczyny. Potrzebny był szybki obiad, a wszystko w lodówce zamarznięte było na kość, więc sposób z gotowanym mlekiem miał podwójnie korzystne działanie: raz, że dodał smaku, a dwa, że łosoś szybko się rozmroził. Szukając przepisu, jak to zrobić, dowiedziałem się, że w ten sposób rybki przyrządzają Finowie, więc mogłem z czystym sumieniem powiedzieć dzieciom, że zaserwowałem danie z kuchni św. Mikołaja!
Wartości odżywcze na porcję
Energia
527
kcal
Białka
36
gram
Węglowodany
12
gram
Tłuszcze
37
gram
Podane wartości są szacunkowe i mogą się różnić w zależności od wykorzystanych składników. Wszelkie decyzje dotyczące zdrowia powinny być konsultowane odpowiednio z lekarzem i/lub dietetykiem.
2
0 / 0
Ostatnio spróbowałem zupełnie nowego sposobu przyrządzania łososia, a mianowicie – przed zrobieniem sosu do makaronu ugotowałem z przyprawami rybkę do miękkości w mleku. Nie umiem opisać smaku – coś pośredniego między pieczonym a grillowanym łososiem, tylko tysiąc razy bardziej delikatne i lekkie. W sam raz dla osób, które są na diecie, gdzie nie można jeść smażonego i w sam raz dla dzieci – ryba była „puszysta” i nie smakowała, jak ryba;-)) Do dania przemyciłem świeże, lekko zblanszowane liście szpinaku i oliwki, więc efekt smakowy był niezwykły. Zdecydowałem się na łososia gotowanego w mleku z prostej przyczyny. Potrzebny był szybki obiad, a wszystko w lodówce zamarznięte było na kość, więc sposób z gotowanym mlekiem miał podwójnie korzystne działanie: raz, że dodał smaku, a dwa, że łosoś szybko się rozmroził. Szukając przepisu, jak to zrobić, dowiedziałem się, że w ten sposób rybki przyrządzają Finowie, więc mogłem z czystym sumieniem powiedzieć dzieciom, że zaserwowałem danie z kuchni św. Mikołaja!
8
Składniki
60 min
Przygotowanie
Składniki
3 porcje
Składniki
1 szczyp. sól, pieprz
1 szt. łosoś świeży
1 szt. ser pleśniowy
1 szt. makaron uszka lubelli
0.50 szkl. pomidory suszone
0.50 szkl. oliwki
Przygotowanie
Przygotowujemy produkty: dwa kawałki łososia, szklanka mleka, suszone pomidory, oliwki, mała szklanka kremówki, kawałek sera pleśniowego, sól i pieprz.
Następnie dodajemy lekko zblanszowane liście szpinaku i podduszamy sos kilka minut
Łososia gotujemy w mleku z solą i pieprzem, aż będzie miękki (około 15-20 minut).
Śmietanę kremówkę podgrzewamy na patelni, dodajemy pokrojone oliwki, suszone pomidory i pokrojony ser pleśniowy.
Ugotowany makaron nakładamy na talerze, a na to sos. Jeśli ktoś chce to można posypać parmezanem i natką pietruszki.
Łososia wyjmujemy z mleka, odsączamy i oddzielamy mięso od ości. Dodajemy kawałki ryby na patelnię, mieszamy i doprawiamy pieprzem i solą.
Wartości odżywcze na porcję
Energia
527
kcal
Białka
36
gram
Węglowodany
12
gram
Tłuszcze
37
gram
Podane wartości są szacunkowe i mogą się różnić w zależności od wykorzystanych składników. Wszelkie decyzje dotyczące zdrowia powinny być konsultowane odpowiednio z lekarzem i/lub dietetykiem.