Kokardki z kurczakiem i marynowaną w pomarańczach cukinią
malg
1
0 / 0
Telefon i … informacja: będziemy u Ciebie za kwadrans! Spokojnie, to nie najazd kosmitów, tylko koleżanki w drodze na jakieś ważne spotkanie. Co zrobić na szybki poczęstunek – a jest akurat pora obiadu - kiedy w lodówce rozmraża się jedna mizerna pierś kurczaka, a w domu naprawdę pustka spożywcza? Polecam danie, które okazało się tak smaczne, jakbym co najmniej myślała nad nim godzinę;-))) Uratował mnie słoik marynowanej w pomarańczach cukinii, który dała mi mama, i który przewracał się w szafkach, bo nie bardzo było wiadomo, do czego go użyć. Cukinia w połączeniu z pomarańczami nabiera zdecydowanego smaku ostrej pomarańczy, a jako dodatek do aksamitnego kurczaka spisała się wręcz doskonale. W każdym razie zjadłam obiad w miłym towarzystwie, a zachwycone i najedzone koleżanki pojechały do swoich niecierpiących zwłoki spraw.
12
Składniki
40 min
Przygotowanie
Składniki
4 porcje
Składniki
1 szcz. bazylia
1 szcz. słodka papryka w proszku
1 szcz. oregano
1 szcz. przyprawa typu vegeta
1 szcz. sól i świeżo mielony czarny pieprz
1 szkl. śmietanka kremowa 30%
1 szt. makaron kokardki lubella
1 szt. filet z kurczaka
4 szt. ziele angielskie
2 szt. liść laurowy
0.50 pusz. cukinia
0.50 szkl. oliwki czarne
Przygotowanie
Na patelni podsmażam cebulkę i pierś kurczaka pokrojone w kostkę. Dodaję do tego listek laurowy, kilka kulek ziela angielskiego i odrobinę przyprawy typu vegeta. Smażę to wszystko około 10-15 minut, aż listek i ziele oddadzą mięsu aromat.
Gdy śmietanka lekko zabulgocze wrzucam suszone zioła: bazylią, mielona paprykę, oregano.
Na koniec dodaję pokrojone czarne oliwki. Przyprawiam pieprzem i solą. Podaję z makaronem, posypane serem, z dodatkiem sałaty.
Za jakieś pięć minut wlewam śmietankę kremówkę i mieszam całość.
Jak już mięso będzie miękkie, to dodaję zamarynowaną cukinię w pomarańczach – tak około pół małego słoiczka.