Folkowe pierniki-smakołyki
AnulaWawrzyniak
To pierniki dla tych, którzy lubią oszczędzać. Po pierwsze - czas, bo robi się je szybko i szybko zjada - bez konieczności czekania, aż zmiękną. Po drugie - siłę, bo nie trzeba się tutaj bardzo męczyć - chyba że ktoś lubi wypiekać ich całe kilogramy, jak ja, a potem godzinami zdobić. Po trzecie - składniki: można tu użyć wielu "resztek", np. różnych "końcówek" miodów, resztek czekolady do zdobienia itd. A jeśli zostanie nam ich trochę po Świętach i nie możemy ich już zjeść, bo przesadziliśmy, takie pierniczki pokruszone mogą się stać bazą dla nowego deseru - np. w słoiczku. Wystarczy zrobić krem. Pyszności!
0
0 / 0
To pierniki dla tych, którzy lubią oszczędzać. Po pierwsze - czas, bo robi się je szybko i szybko zjada - bez konieczności czekania, aż zmiękną. Po drugie - siłę, bo nie trzeba się tutaj bardzo męczyć - chyba że ktoś lubi wypiekać ich całe kilogramy, jak ja, a potem godzinami zdobić. Po trzecie - składniki: można tu użyć wielu "resztek", np. różnych "końcówek" miodów, resztek czekolady do zdobienia itd. A jeśli zostanie nam ich trochę po Świętach i nie możemy ich już zjeść, bo przesadziliśmy, takie pierniczki pokruszone mogą się stać bazą dla nowego deseru - np. w słoiczku. Wystarczy zrobić krem. Pyszności!
13
Składniki
120 min
Przygotowanie
Składniki
50 porcji
Składniki
450 g mąka lubella puszysta tortowa
150 g mąka żytnia
3 szt. jaja kurze całe
200 g cukier puder
150 g masło
150 miód pszczeli
2 łyżka kakao decomorreno
1.50 łyżeczka soda oczyszczona
2 łyżeczka cynamon
1 łyżka przyprawa do piernika
5 szt. czekolada biała
10 szcz. barwniki
2 łyżka śmietanka kremowa 30%
Przygotowanie
Składniki na pierniki zagniatamy do postaci jednolitej kuli ciasta. Może się lekko kleić i to nic złego.
Ciasto można schłodzić, jeśli chcemy je wykorzystać później, ale można też od razu wyrabiać pierniki. Wałkujemy je na grubość 5-7 mm i wycinamy foremkami wybrane, ulubione kształty.
Pierniki kładziemy na natłuszczonej blaszce lub macie silikonowej. Pieczemy je w 180 stopniach Celsjusza (z termoobiegiem) przez 8-10 minut, aż się zazłocą.
Czas na polewę. Roztapiamy pokruszoną białą czekoladę w garnuszku w kąpieli wodnej razem ze śmietanką.
Czekoladę rozlewamy do tylu garnuszków ilu kolorów chcemy użyć i zabarwiamy barwnikami spożywczymi.
Wystudzone pierniki zdobimy według uznania. Można to zadanie powierzyć także najmłodszym.
Pierniki przechowujemy w chłodzie. Czekolada sprawia, że są bardzo miękkie. A jeśli znudzi nas ich smak, można je pokruszyć i zrobić z nich bazę dla deseru z kremem korzennym albo śliwkowym i z owocami ze słoiczka. Tak, żeby nic się nie zmarnowało.
Kategorie
Alergeny
Laktoza
Gluten
Jajka