Sobótkowe zioła
gosia78
8/9/2017
ok. 1 min
Najkrótsza noc w roku pełna jest magicznych praktyk. W wierzeniach ludowych jest to pora zmagania się dobrych i złych mocy, które można obłaskawić na różne sposoby – poprzez wypowiedzenie odpowiednich zaklęć lub użycie ziół zerwanych przed zapłonięciem pierwszych świętojańskich ogni.
Noc Kupały obchodzona jest w wigilię świętego Jana, więc jest to noc z
23 na 24 czerwca i zbiega się ona zazwyczaj z najdłuższym dniem w roku.
Od wieków uroczystość tę obchodzono jako święto miłości i płodności
tańcząc do białego rana przy licznych ogniskach. Szczególny prym w tym
dniu wiodły kobiety, które za dnia zbierały rożne zioła, aby je już
wieczorem wypróbować. Najbardziej znaną wróżbą sobótkową było puszczanie
wianków uplecionych ze świeżych roślin. Zbierając kwiaty i zioła panny
zastanawiały się, który zestaw zagwarantuje im przyszłość z dobrym
kawalerem. Bardziej zapobiegliwe dziewczyny dawały upatrzonym kandydatom
na męża czarodziejskie wywary z lubczyku, mikołajka nadmorskiego,
korzenia storczyka, werbeny czy bylicy.
Lista odpowiednio spreparowanych potraw jest długa, nie zawsze smaczna i
skuteczna. Warto jednak wiedzieć, że zwykły rumianek może rozpalić
mężczyznę, ziarna kminku zapobiegną rozstaniom, a arnika - zwana również
kupalnikiem - będzie doskonała na ból serca oraz wzmocnienie. Jeśli
działanie ziół okaże się nieefektywne wypada nam tylko pójść w las na
poszukiwanie kwiatu paproci przynoszącego szczęście i bogactwo; tylko w
noc świętojańską mamy szansę, aby go odnaleźć…