Pojemnik na jedzenie ma znaczenie – w czym podawać posiłki dzieciom, aby się nie brudziły?
kontakt_3
11/28/2018
ok. 5 min
Zeszyty szkolne suto okraszone tłustymi plamami z masła, posklejane kartki książek zalane sokiem czy zgnieciona kanapka, która zakończyła swój żywot przyciśnięta stertą książek. Z pewnością znasz takie sytuacje. Istnieje sprytny sposób na uniknięcie tych i innych katastrof śniadaniowych w plecaku Twojego ucznia – właściwe zapakowanie jedzenia do szkoły. Zobacz, jakie kubki i śniadaniówki dla dzieci sprawdzą się najlepiej!
**Lunchbox dla dziecka – jaki sprawdzi się najlepiej w szkolnym plecaku?**
Kupowanie lunchboxu dla Twojej pociechy powinno stanowić kompromis pomiędzy istotną z punktu widzenia rodzica praktycznością a bajkowym, kolorowym wyglądem, na który nalega maluch. W końcu jak wytłumaczyć kilkulatkowi, że Twój wybór jest lepszy, skoro Krzyś ma śniadaniówkę z superbohaterem.. Zobacz, na co dokładnie warto zwrócić uwagę, by zadowolić zarówno rodzica, jak i dziecko!
• **Materiał wykonania**– najbezpieczniejszy wybór stanowi tworzywo sztuczne – o ile upewnisz się najpierw, że jest wolne od szkodliwych związków takich jak BPA i ftalany. Ważne też, aby materiał był wytrzymały, a przy tym lekki – by niepotrzebnie nie obciążać tornistra ucznia.
• **Kształt i liczba przegródek** – im więcej osobnych kieszonek, tym lepiej. W największej zmieścisz z powodzeniem kanapkę z pełnoziarnistego chleba lub sałatkę, w mniejszych upakujesz pokrojone warzywa lub sezonowe owoce – różnorodność i zbilansowana dieta są kluczowe w przypadku żywienia maluchów.
• **Rodzaj zamknięcia** – powinno być jednocześnie szczelne i łatwe do otwarcia dziecięcymi paluszkami. Dobrze sprawdzą się najróżniejsze klipsy, koniecznie uzupełnione silikonową uszczelką zapobiegającą wyciekaniu – dzięki temu dziecięce palce pozostaną czyste nawet wtedy, gdy coś się rozleje w środku śniadaniówki.
• **Sztućce w komplecie**– jeśli śniadaniówka będzie w nie wyposażona, maluch nie będzie musiał jeść palcami. Efekt? Koniec z tłustymi plamami w szkolnych zeszytach!
• **Atrakcyjny wygląd**– w tym momencie koniecznie zapytaj malucha o zdanie. Nie udało Wam się znaleźć pojemnika z motywem ulubionej bajki? Wykonajcie go samodzielnie, przyklejając na nim wodoodporną kalkomanię z wybranym motywem, a stworzycie unikalną, jedyną w swoim rodzaju śniadaniówkę, która stanie się hitem wśród kolegów z klasy!
**Dlaczego nie powinieneś pakować drugiego śniadania w folię aluminiową?**
*Wciąż sporą popularnością cieszy się pakowanie kanapek w folię aluminiową – niestety. Okazuje się bowiem, że rozwiązanie to nie jest zbyt zdrowe, a już szczególnie wtedy, gdy sreberko ma styczność z kwaśną żywnością, np. z jabłkiem czy kiszonym ogórkiem. W tej sytuacji kwaśny odczyn wchodzi w reakcję z aluminium, wytrącając z niego sole glinu, w efekcie czego jedzenie zyskuje metaliczny posmak. Warto też pamiętać o tym, że nadmiar glinu w organizmie może doprowadzić do zatrucia, a w dalszej perspektywie determinować różne schorzenia – m.in. osłabienie pracy trzustki czy problemy z jelitami.*
**Powódź w plecaku ucznia? Nie z tymi kubkami dla dzieci!**
Jako rodzic z pewnością nie raz ratowałeś książki i zeszyty ociekające wodą czy (o zgrozo!) sokiem, które wylały się ze źle zakręconego bidonu. Jak uchronić plecak przed mokrą niespodzianką w przyszłości? Wybieraj takie butelki, z których nie sposób wylać napoju – czyli wyposażone w korek niekapek lub dzióbek typu sport cup. W roli napoju do szkolnego plecaka świetnie sprawdzi się np. Kubuś Waterrr z korkiem niekapkiem – ugasi pragnienie ucznia, nie stanowiąc jednocześnie zagrożenia dla książek i zeszytów ucznia.
Chcesz zapakować maluchowi ciepły napój do szkoły? Upewnij się, że wybrany przez Ciebie termos jest szczelny. Warto też wybrać model z termoizolacyjną banderolą – dzięki temu dziecko nie poparzy palców, jeśli materiał zewnętrzny zbytnio się nagrzeje.
**Poskramianie małego głodu, czyli jak spakować przekąski do szkoły**
Pakując drugie śniadanie do szkoły, nie zapomnij o małym co nieco do przegryzienia między przerwami. Mogą to być np. pokrojone w słupki marchewki z jogurtowym dipem. Jak je zapakować, by maluch jak najmniej się ubrudził? Same marchewki pokrój w cienkie słupki i zwiąż gumką recepturką, aby trzymały się razem. Dip możesz wlać do niewielkiego pojemniczka, upewniając się wcześniej, że nie przecieka, a całość włóż do większej śniadaniówki. Zdrowa i pyszna przekąska gotowa!
**Atrakcyjność wizualna posiłków a apetyt u dziecka okiem dietetyka**
*Brak apetytu u dziecka bywa częstym zmartwieniem rodziców. W wielu przypadkach powodem są zbyt monotonne oraz mało atrakcyjnie podane posiłki. To głównie wygląd wizualny potraw wpływa na apetyt u naszych pociech. Dlatego dania powinny być kolorowe i proste.*
*Przy tzw. „niejadkach” idealnie sprawdzą się kolorowe kanapki, owoce pokrojone na kawałki lub w słupki bądź warzywa typu brokuł czy brukselka zmiksowane na krem i wykorzystane jako sos do dań mięsnych. Doskonałym pomysłem będzie formowanie z jedzenia fantazyjnych kształtów, np. serduszek z pomidorów czy gwiazdek z żółtego sera. Dziecko z pewnością będzie chętniej jadło, gdy zaopatrzymy je w kolorowe sztućce, talerzyki i pojemniki żywnościowe z ulubionymi postaciami z bajek.*
\*Aleksandra Lachowska, dietetyk
Czy choć raz zdarzyło Ci się wyciągać z plecaka malucha książki oblepione jabłkowym lub bananowym puree? Zatem już wiesz, że nie warto wrzucać owoców luzem, gdyż po przyciśnięciu książkami skończą jako bezkształtna papka, której maluch z pewnością nie zje – a Ty zmarnujesz sporo czasu na doprowadzenie wnętrza plecaka do porządku. Jak więc pakować owoce, by dotarły do szkoły w nienagannym stanie? Możesz zaopatrzyć się w specjalne lunchboxy dla dzieci o nietypowym kształcie – okrągłe na jabłka i wygięte na banany. Teraz możesz być pewien, że owoce będą bezpieczne w plecaku ucznia!
Jako zdrowa i niebrudząca przekąska do szkoły świetnie sprawdzą się też musy owocowe zapakowane w tzw. pouche z praktycznym dzióbkiem – jak te od Kubusia. Do ich jedzenia nie potrzeba łyżeczki, a co najważniejsze – nie sposób pobrudzić nimi palców i buzi. To smakołyk w sam raz na krótką przerwę między lekcjami!
Pamiętaj też, by koniecznie wyposażyć plecak ucznia w paczkę nawilżanych chusteczek. Na umycie rąk po jedzeniu na pewno zabraknie czasu (w końcu koledzy czekają!), jednak przetarcie nimi buzi i palców po drugim śniadaniu zajmie tylko sekundę – bez marnowania cennych minut przerwy.\*