Mleko nie tylko dla dzieci
gosia78
8/9/2017
ok. 3 min
Aby ułatwić społeczeństwu zrozumienie zaleceń żywieniowych w 1992 roku amerykański Departament ds. Rolnictwa opublikował zasady prawidłowego żywienia w formie piramidy. I choć przez lata zmieniała się podstawa piramidy – raz były to produkty zbożowe, innym razem woda i napoje, kiedy indziej ćwiczenia (!), to nabiał zazwyczaj plasował się tuż przy czubku figury, co oznacza, że artykuły te powinniśmy spożywać codziennie, ale w małych ilościach.
Nabiał to grupa wyrobów spożywczych, których główną cechą jest mleczne
pochodzenie. Nie znaczy to, że codziennie powinniśmy wypijać 2-3
szklanki mleka, chociaż takie rozwiązanie byłoby najtańsze i na pewno
dostarczyłoby organizmowi odpowiednią ilość wapnia. Zamiast „żywego”
mleka możemy wybrać produkty przetworzone, np. kefir, maślankę, jogurt,
ser, masło i śmietanę. Wszystkie te produkty, w różnym stopniu są
najlepszym źródłem pełnowartościowego białka, magnezu, potasu oraz wielu
witamin (głównie witamin z grupy B i witamin rozpuszczalnych w
tłuszczach: A, D, E). Główny składnik mleka – wapń pomaga zapobiegać
osteoporozie i zmniejsza ryzyko chorób cywilizacyjnych oraz zapewnia
prawidłowe funkcjonowanie mięśni i komórek nerwowych. Gwoli ścisłości
należy dodać, że mleko krowie jest jednym z bardziej alergizujących
pokarmów, a grupa ludzi po prostu nie trawi laktozy (rodzaj cukru
występującego w mleku). Alergicy nie tylko muszą wykluczyć z diety mleko
i wyroby pochodzenia mlecznego, ale także produkty, które je zawierają:
lody, sosy, zupy, ciasta. Zawsze warto wybrać zamiennik, np. mleko
kozie, owcze lub mleka roślinne: sojowe, kokosowe, ryżowe czy migdałowe.
Jednak w Polsce gównie spożywane jest mleko krowie, szczególnie w
przedszkolach kładzie się nacisk na mleczne śniadanie, a więc wszelkie
kasze na mleku, zupy mleczne z makaronem, pasty serowe, kakao i budynie.
Obowiązujące prawo dopuszcza do obrotu tylko mleko UHT lub pasteryzowane
(poddane obróbce cieplnej, która niweluje niebezpieczne bakterie i
sprawia, że mleko ma wydłużony termin przydatności do spożycia). Wiele
osób z nostalgią wraca do czasów picia mleka z pianką „prosto od krowy”,
jednak po latach okazuje się, że na nowo trzeba przyzwyczajać się do
charakterystycznego zapachu i smaku, co dla wielu jest barierą nie do
przejścia. W innych krajach poziom spożycia mleka jest uwarunkowany
rodzajem hodowanego bydła mlecznego. I tak w Grecji furorę robi mleko
kozie, w Hiszpanii – owcze, natomiast na kontynencie afrykańskim jest to
energetyczne mleko bawole. Arabowie wybierają mleko wielbłądzie,
natomiast Lapończycy egzotyczne dla nas – mleko renifera. Najdroższe
mleko pozyskiwane wyłącznie dla celów badawczych to mleko myszy. Aby
uzyskać litr tego rarytasu należałoby „wydoić” 4 tysiące gryzoni, co
kosztuje 20 tysięcy euro.
Coraz bardziej przychylnym okiem na mleko spogląda współczesna
kosmetologia. Korzystając z receptur starożytnych piękności proponuje
nam balsamy, kremy i płyny do kąpieli wykonane na bazie mleka. Wszak
znane są legendy o pięknej Kleopatrze, która kąpała się w mleku, dzięki
czemu miała doskonale nawilżoną i odżywioną skórę. W czasach nowożytnych
nie zniknęła wiara w upiększającą moc mleka. George Sand, przyjaciółka
Chopina, wzorem starożytnej królowej również zażywała mlecznych kąpieli
dla urody, natomiast Elżbieta Austriacka i Maria Antonina codziennie
piły maślankę.
Chcąc zwrócić uwagę świata na łatwo przyswajalne, tanie i ogólnie
dostępne produkty mleczne Organizacja FAO – Food and Agriculture
Organization (Organizacja do Spraw Wyżywienia i Rolnictwa działająca
przy ONZ) ustanowiła dzień 25 maja Światowym Dniem Mleka. Do programu
propagowania wyrobów mlecznych przystąpiło już 35 krajów, w tym także
Polska. Specjalnie powołana fundacja „Mleko dla szkół, mleko dla
zdrowia” wraz z zakładami i spółdzielniami mleczarskimi przy
dofinansowaniu Unii Europejskiej zajmuje się realizacją programów „Mleko
z klasą” czy też „Szklanka mleka” prowadzonych z inicjatywy Agencji
Rynku Rolnego. Popularyzacja picia świeżego mleka wśród dzieci w
szkołach podstawowych i gimnazjach przynosi efekty, ponieważ dzieci
stają się coraz bardziej świadomymi konsumentami (mleczne konkursy,
zabawy i gry komputerowe promujące produkty mleczne).
Nie żałujmy sobie mleka, jeśli nie jesteśmy na nie uczuleni. Wszak mleko
to nie tylko śniadanie, ale także puszysta kawa latte wypita
niespiesznie w ciągu dnia, kremowe lody w upalny dzień i wieczorna
kąpiel a` la Kleopatra…