Estońskie wakacje
gosia78
8/9/2017
ok. 2 min
Kto nie lubi zgiełku wielkich miast i pstrokacizny reklam, za to gustuje w monotonnych, uspokajających krajobrazach powinien wybrać się na dłuuuuugą rowerową przejażdżkę po Estonii i koniecznie zarezerwować sobie kilkudniowy pobyt na przepięknej tallińskiej starówce, gdzie czas zatrzymał się w średniowieczu, a na każdym rogu sprzedawane są kringle (ciasteczka wypiekane z kardamonem w kształcie ósemek).
Estonia, położona nad Zatoką Fińską nad Morzem Bałtyckim, to niewielki
kraj z bogatą tradycją kulinarną. Mieszka tu tylko 1,3 mln ludzi, więc
przestrzeni życiowej każdy ma tyle, ile zapragnie. Wszędzie widać
zielone, łagodne niziny z lasami i łąkami. Gospodarstwa oddalone są od
siebie o kilka kilometrów, więc sąsiedzi nie zaglądają sobie do garnków,
co sprzyja temu, że Estończycy są życzliwi i bardzo powściągliwi.
Narodowym daniem w kuchni estońskiej jest korp (sernik z kminkiem i
solą) i kahja (napój na bazie młodego piwa, miodu i śmietany podawany z
dodatkiem białego sera) lub kihiline peedi-juustusalat (warstwowa
sałatka z dodatkiem buraków) – możemy być pewni, że tylko w Estonii
dania te będą smakowały tak wyjątkowo. Wyjątkowy jest także „czarny
pudding”, czyli popularna u nas kaszanka, sült (wieprzowa galaretka) i
kama (kasza z grochem i kwaśnym mlekiem). Poza tym, Estonia, jako kraj
nadbałtycki może się poszczycić tysiącami przepisów na przyrządzanie
śledzi.
Kuchnia estońska opiera się na produktach zbożowych, nie dziwi więc
fakt, że prawie do każdego dania dostaniemy chleb, głównie kwaszony
chleb żytni lub gruboziarnisty pszenny. Popularne są także kasze, np.
kasza jęczmienna podawana do dań głównych, czy deserowa kasza manna
gotowana z sokiem żurawinowym i zalana mlekiem. Zresztą, mleko, obok
piwa, cieszy się szczególnym uznaniem Estończyków.
Jeśli wakacje to dla Ciebie czas na szukanie kulinarnych wrażeń,
zapraszamy po nowe smaki do Estonii!