Danie godne króla
gosia78
8/9/2017
ok. 1 min
Na dworze króla Ludwika XIV podano doskonały pasztet. Było to możliwe z tego względu, iż król-Słońce opłacał doświadczonych pasztetników, którzy – znane już w starożytności danie dla ubogich – dopasowali do królewskiego podniebienia.
Pasztetnicy prześcigali się w wielkości i dekoracji pasztetu, bo –
prawdę mówiąc – wnętrze tego specjału nie było za bardzo wyrafinowane.
Ot, jednolita, zmielona masa przygotowana z gotowanego lub pieczonego
mięsa, podrobów, dziczyzny, drobiu, warzyw, grzybów i sera, z dodatkiem
jaj, bułki tartej lub mąki, doprawiona do smaku przyprawami (sól,
cukier, pieprz, imbir, gałka muszkatołowa, kieliszek aromatycznego
alkoholu). Gdzie tu finezja?
Właśnie! Dobry pasztet, to przede wszystkim dobre proporcje, perfekcyjny
dobór mięs i przypraw, idealne wyczucie temperatury pieczenia,
sprawdzony sposób na niepowtarzalny wygląd i smak, np. obłożenie wnętrza
brytfanny, w której się ma piec pasztet, plasterkami słoniny i dużo,
dużo cierpliwości, zanim upieczony pasztet ostygnie i zwiąże się
należycie. Dopiero wtedy smakuje najlepiej.