Potrawy z dziczyzny zawsze były specjalnością tradycyjnej kuchni polskiej. Uznawana za wielki skarb, dziczyzna uzupełniała stoły podczas wykwintnych kolacji i spotkań towarzyskich. Myśliwskie tradycje kuchni polskiej sięgają XVI w. a wielkie szlacheckie uczty przez setki lat kształtowały smaki i „dziką” różnorodność stołu. Dziś dziczyzna jest już trochę zapomniana… A szkoda, bo zawiera więcej białka, niż mięso zwierząt hodowlanych, mniej tłuszczu, ma specyficzny zapach i aromat, wynikający z naturalnego trybu życia zwierzyny. Lecz uwaga! Dziczyzna wymaga specjalnego traktowania zarówno w kuchni, jak i w lesie podczas polowania, aby mogła w pełni ukazać swoje niepowtarzalne walory smakowe. Kto u-w-i-e-l-b-i-a przepiórki w płatkach róży? A może bażant marynowany? Kto potrafi wyczarować pieczeń z dziczyzny na makaronie?