Białe, zielone czy fioletowe?
gosia78
8/9/2017
ok. 3 min
Już od pięciu tysiącleci szparagi cenione są za swe niezwykłe walory smakowe. Egipscy kapłani ogłosili je warzywem świętym i traktowali je z nadzwyczajnymi honorami, a starożytni władcy umieszczali „wizerunki” tych smacznych pędów na sarkofagach i składali bogom w ofierze. Szparagi popularne były także w starożytnej Grecji i Rzymie, a ze względu na swój falliczny kształt doczekały się powiedzenia: Zrób to, zanim ugotują się szparagi!
Sezon na te smaczne i wszechstronne warzywa trwa od maja do lipca.
Niekwestionowaną potęgą w ich produkcji są Chiny i to właśnie tamtejsze
szparagi trafiają najczęściej na nasz rynek. Jednak Polacy, którzy coraz
częściej sięgają po te wartościowe warzywa, rozpoczynają własną
szparogową historię ze stolicą w Nowym Tomyślu, gdzie corocznie odbywają
się Międzynarodowe Konferencje Szparagowe, a Polski Związek Producentów
Szparaga ma tu swoją siedzibę.
Przy zakupie szparagów musimy zwrócić uwagę na ich datę przydatności do
spożycia. Największe kulinarne sukcesy zagwarantują świeżo zebrane i
odpowiednio przechowywane warzywa. Na początek warto szparaga
„posłuchać” i zakupić, jeśli przy potarciu kilku sztuk usłyszymy
charakterystyczny dźwięk, złamana łodyga puści sok, a główki będą
zamknięte i lśniące. Szparaga dyskwalifikują poczerniałe i suche
końcówki – wiadomo wtedy, że jest niezbyt świeży, będzie łykowaty, a
może zdążył już nabrać gorzkawego smaku.
Szparagi możemy zakupić w trzech odmianach kolorystycznych: białe,
zielone i fioletowe. Chociaż w niewielkim stopniu różnią się one
smakiem, to są to „wariacje” tego samego gatunku, ponieważ niejednorodna
barwa pędów wynika wyłącznie ze sposobu uprawy. Najbardziej popularne są
eleganckie białe szparagi, które hodowcy przysypują ziemią aż do momentu
zbioru. W domu wystarczy je umyć, obrać, podgotować w całości i cieszyć
się ich smakiem w kremowych zupach, białych sosach z odrobiną sera,
ewentualnie warzyw i mięsa – idealnych dodatków do kasz, naleśników, czy
makaronu.
Delikatniejszy smak mają szparagi zielone rosnące nad powierzchnię
gruntu, które najlepiej smakują gotowane krótko na parze, a następnie
schłodzone są kostkami lodu. Do ich przygotowania możemy także użyć
specjalnego wysokiego garnka, gdzie - powiązane w pęczki do 10 sztuk -
gotujemy z odrobiną cukru, aby zachowały intensywny kolor. Zielone
szparagi wyglądają bardzo dekoracyjnie jako dodatek do mięs i ryb, a
także jako baza do sadzonych jaj.
Fioletowe szparagi, uważane za odmianę najbardziej słodką i intensywną w
smaku, to pędy, które w chwili zbioru ledwo co przebiły ziemię. Lekko
zblanszowane lub surowe najlepiej smakują podane w sałatce w
towarzystwie pomidora, ogórka i cebuli.
Przyniesione do domu szparagi warto od razu przyrządzić, tym bardziej,
że świeże warzywa zawierają sporo witaminy C i E, betakarotenu i kwasu
foliowego oraz soli mineralnych (fosfor, żelazo, potas). Podczas
gotowania pamiętajmy o tym, że szparagi „dochodzą” na talerzu, więc
jeśli zamierzamy podać je klasycznie - z masłem i tartą bułką, to
gotujemy je tylko około trzech minut. Jeśli po zakupie nie mamy na nie
pomysłu, to należy je wstawić do chłodnej wody lub zblanszować, zawinąć
w miękką wilgotną ściereczkę i umieścić na dolnej półce w lodówce.
Zadbajmy jednak o to, aby przed zakupem przygotować kilka przepisów na
szparagowe dania i wraz z przyjaciółmi cieszyć się ich niecodziennym
smakiem.